Po małej przerwie coś zdrowego i naprawdę pysznego. Nie przypuszczałam nigdy że fasolka szparagowa będzie się tak dobrze komponowała ze smakiem szpinaku.
Fasolkę zawsze tolerowałam tylko w wersji żółtej, ale myślę, że w takim wykonaniu zielona byłaby też super.
Składniki:
około 1 kg żółtej fasolki szparagowej
opakowanie mrożonego szpinaku
cebula
3-4 ząbki czosnku
przyprawa Kucharek
pół opakowania sera typu feta
papryczka chilli
zioła prowansalskie
sól
Fasolkę ugotować w lekko osolonej wodzie. Rozmrożony szpinak zagotować razem z pokrojonym drobno czosnkiem. W między czasie na patelni szklimy cebulę, na koniec lekko zrumieniamy. Dodajemy do szpinaku cebulę oraz przyprawy, tym razem eksperymentalnie wkroiłam jedną ostrą papryczkę chilli, co znacznie podniosło charakter sosu. Na sam koniec zioła prowansalskie (w drugiej wersji będzie bazylia, na pewno zapach będzie idealny).
Połowę opakowania serka typu feta (ja miałam akurat serek Pilos z Lidla - jest fajny, ponieważ nie jest bardzo słony, a na dodatek kwaskowaty) kruszymy i całość rozcieramy blenderem.
Na talerzu z daleka wygląda jak spaghetti - z bliska ładnie się prezentuje to żółto-zielone danie. Smakuje też super - dobra odmiana dla standardowej fasolki podawaną z bułką tartą i masłem.
0 komentarze:
Prześlij komentarz